Haft haftem, ale trzeba innych rzeczy spróbować. Jakiś czas temu szyłam filcowe zawieszki na choinkę. Tym razem zaczęłam szyć jedzenie. Narazie powstał tost oraz dwa jajka sadzone. Powstają jeszcze lody z wymiennymi smakami, ale to pokażę w innym poście. A tymczasem smacznego filcowego życzę ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz