Translate

środa, 4 października 2017

Smacznego filcowego ;)

Haft haftem, ale trzeba innych rzeczy spróbować. Jakiś czas temu szyłam filcowe zawieszki na choinkę. Tym razem zaczęłam szyć jedzenie. Narazie powstał tost oraz dwa jajka sadzone. Powstają jeszcze lody z wymiennymi smakami, ale to pokażę w innym poście. A tymczasem smacznego filcowego życzę ;)


Baletnice

Ten obrazek zaczęłam wyszywać dawno temu. Miał być jako "przerywnik" przy Bryan'ie. Ale wyszło tak, że brakło mi muliny i baletnice zostały schowane. Jednakże co się odwlecze...itd Baletnice skończone z małym "ale". Musiałam dowyszywać podobnym kolorem resztę jednej z tancerek. Chociaż efekt końcowy jest dla mnie zadowalający. Tradycyjnie już użyłam muliny Ariadna.